Certyfikacyjne próby w locie szybowca z długimi końcówkami skrzydeł zbliżają się do szczęśliwego finiszu. Szczęśliwego, ponieważ, jak do tej pory, nie spotkały nas żadne przykre niespodzianki z niestandardowym, niezgodnym z założeniami, zachowaniem się szybowca. Jesteśmy pod wrażeniem znacznego przyrostu doskonałości, przy jednoczesnym zachowaniu lekkości sterowania i manewrowania (zwłaszcza na lotki) oraz stateczności.
Korkociąg, którego próby mamy już za sobą, jest stromy i jednocześnie bardzo łatwy do zatrzymania. Wiąże się to, co prawda, ze sporą stratą wysokości, ale wyprowadzenie następuje nieomalże natychmiast. Pozostały nam próby flatterowe. Instalujemy właśnie odpowiednie oprzyrządowanie i aparaturę pomiarową. Tu także nie oczekujemy niespodzianek, gdyż obliczenia inżynierskie wyraźnie wskazują, że konstrukcja Perkoza jest wolna od drgań samowzbudnych w całym założonym zakresie użytkowania. Jeżeli pogoda pozwoli, loty zakończymy w najbliższych dniach.
Wygląda więc na to, że "długoskrzydłe" Perkozy już wkrótce pojawią się na naszym niebie.